Konsekwencja w dążeniu do celu, pozytywne nastawienie i organizacja- tak można określić BARDZO POZYTYWNĄ Darię:) „Witam. Moja przygoda ze zmiana żywienia zaczęła się w lipcu 2016 kiedy to nadchodził dzień chrzcin mojego synusia Błażeja, który miał wtedy 3 miesiące. Szykowałam się na ten ważny dzień i żadne z moich ubrań nie pasowało na mnie. Postanowiłam to zmienić, wtedy na facebooku weszłam na stronę p. Aleksandry Niemiec. Odchudzać to się chciałam przez ostatnie 5 lat ,ale żaden poniedziałek nie był odpowiedni do rozpoczęcia owego odchudzania . Postanowiłam napisać do Pani Oli i umówiłam się na pierwszą wizytę. Pani Ola czarującym głosem powiedziała że zrobimy wszystko by się zmieniło moje życie. Wychodząc od p. Oli nie wierzyłam w nic co mówiła :p pożegnałam ją słowami że : „będę ją całować po nogach jak schudnę” a jak już wyszłam to powiedziałam : „ daje sobie dwa dni”- Hmm… jestem już 5 miesiąc!!. Jest to najlepszy okres w moim życiu!, gdzie zawalona obowiązkami codziennymi z moim synusiem, jak i pracą po 5-6 godzin dziennie daje radę, by ugotować i przyrządzić wszystkie posiłki w ciągu dnia. Jestem MEGA dumna z siebie jak i z p. Oli która wspiera mnie za każdym razem. Dziękuję mojej rodzinie, wspaniałemu partnerowi oraz znajomym za wsparcie, którzy tak naprawdę „na starcie” wątpili we mnie , bo przecież co poniedziałek byłam na diecie :D”
Konsekwencja w dążeniu do celu, pozytywne nastawienie i organizacja- tak można określić BARDZO POZYTYWNĄ Darię:) „Witam. Moja przygoda ze zmiana żywienia zaczęła się w lipcu 2016 kiedy to nadchodził dzień chrzcin mojego synusia Błażeja, który miał wtedy 3 miesiące. Szykowałam się na ten ważny dzień i żadne z moich ubrań nie pasowało na mnie. Postanowiłam to zmienić, wtedy na facebooku weszłam na stronę p. Aleksandry Niemiec. Odchudzać to się chciałam przez ostatnie 5 lat ,ale żaden poniedziałek nie był odpowiedni do rozpoczęcia owego odchudzania . Postanowiłam napisać do Pani Oli i umówiłam się na pierwszą wizytę. Pani Ola czarującym głosem powiedziała że zrobimy wszystko by się zmieniło moje życie. Wychodząc od p. Oli nie wierzyłam w nic co mówiła :p pożegnałam ją słowami że : „będę ją całować po nogach jak schudnę” a jak już wyszłam to powiedziałam : „ daje sobie dwa dni”- Hmm… jestem już 5 miesiąc!!. Jest to najlepszy okres w moim życiu!, gdzie zawalona obowiązkami codziennymi z moim synusiem, jak i pracą po 5-6 godzin dziennie daje radę, by ugotować i przyrządzić wszystkie posiłki w ciągu dnia. Jestem MEGA dumna z siebie jak i z p. Oli która wspiera mnie za każdym razem. Dziękuję mojej rodzinie, wspaniałemu partnerowi oraz znajomym za wsparcie, którzy tak naprawdę „na starcie” wątpili we mnie , bo przecież co poniedziałek byłam na diecie :D”